Harry to prawie 10 kilo kota (!), nie wadzi nikomu, ale lubi święty spokój. Ma swoje ulubione kotki Tessę i teraz Jocelyn, z którymi spędza czas, uwielbia spać, leżeć i robić nachmurzone miny. Oczywiście jest w tym przesłodki - taki przeduży, naburmuszony miś.

Nasze pointy J3, choć urodą wzbogacone o łagodność Tessy, mają dużo z tatusia. Lubią bardziej obserwować niż się przytulać. Oczywiście wzięte na kolana, podobnie jak tatuś, "znoszą" głaskanie z godnością. Myślę, że z wiekiem się to zmieni, jednak, co miot to charakter:) Te misie preferują podziwianie i służenie im bardziej niż zabieganie o nasze względy i zalewanie czułością.

Domki wybrane mają już Karolek, Karmelek i Jilly oraz Kalma, która może zostanie z nami, jako następczyni Magnolii.
Na froncie rezerwacji są pozostałe kociaki. Wszystkie powinny być do odbioru pod koniec lutego, po feriach w Mazowieckim.

Jeśli kogoś pominęłam w zapytaniach mailowych proszę się przypomnieć lub zadzwonić.

Prawdopodobnie po koniec miesiąca wspólnego domu adopcyjnego będę szukać dla Charliego i Zuzi. Na ten temat pojawi się oddzielny post, ale osoby zainteresowany proszę o kontakt. Dom bez innych kotów, bo Charlie to alfa i na pewno bez małych dzieci. Oba koty to przytulaki, Charlie to przytulak z charakterem, a Zuzia to kraina nieśmiałości. Żyją wspólnie i chciałbym, by tak zostało. Zuzia miała tylko 1 miot z Charliem, ale to już nasze ostatnie koty w programie cameo, więc czas by i one znalazły dom.

Domu będziemy szukać także dla Tasminki. Tu może być kocurek w domu, ale delikatny. Domek bez małych dzieci, bo Tasia się ich boi. Jest bardzo miziasta, ale wtedy kiedy chce, lubi być blisko. Będzie gotowa do zmiany domu także pod koniec lutego.

Tymczasem pozdrawiamy Państwa serdecznie i przypominamy o konkursie. Do wygrania fajne nagrody, bierzcie udział!

Miłego czwartku!